Za nami odpust ku czci św. Maksymiliana, któremu przewodził abp Józef Michalik oraz wspólne spotkanie podczas Pikniku Rodzinnego. Mam nadzieję, że ten wspólny czas przyniesie wiele owoców. Pan Bóg obdarzył nas inspiracją i siłą do podjęcia kilkutygodniowego trudu przygotowań, łaskawie darował sprzyjającą pogodą, a przede wszystkim obudził gotowość niesienia konkretnej pomocy w sercach dziesiątek ludzi. Nie ma możliwości wymienić z imienia wszystkich dobrodziejów Pikniku, co szczęśliwie przełoży się na jeszcze większą nagrodę dla Was w niebie. Pragnę dostrzec jednak ogrom działań: dziękuję za piękne kwiaty w kaplicy, w tym dożynkowy wieniec; za wszelkie kulinarne pyszności oraz gotowość służenia całej wspólnocie przez popołudnie i wieczór; za transport i rozstawianie namiotu oraz stolików; za „Pchli Targ” i każdą złotówkę, którą już niedługo przemienimy na wymianę posadzki w Kaplicy (zebraliśmy 3.310 zł); za muzyczną oprawę w kaplicy i na Pikniku (szczególnie podziękowania dla Pana Bogusława Malinowskiego) oraz służbę liturgiczną. Panu naszemu i Wam z serca dziękuję za każde pomocne ręce i wsparcie, za wspólne tańce, zabawy, śpiewy, tak liczną obecność i jak zawsze rodzinną atmosferę.
